Wróżna i Tuł. W poszukiwaniu geofitów

[Wiolcia]

Kwietniowa wycieczka botaniczna w celu odnalezienia przylaszczek i innych geofitów, które na wiosnę pokrywają kolorowymi łanami lasy. Przy okazji rozpoznanie okolic Lesznej Górnej (Wróżna) i kolejna wizyta na Tule.



Wróżna, Tuł i geofity: http://www.kuzniapodrozy.pl/wrozna-i-tu ... -geofitow/

[włodarz]

Ładna wiosna, ja na taka muszę jeszcze poczekać. Mógłbym co prawda pójść na działkę i tam podziwiać moje geofity, ale te cholerne sierściuchy, sarenki, zazwyczaj są szybsze i zżerają moje krokusy tuż po zakwitnięciu.

[Piotrek]

Kwieciste plenery, uwielbiam .
Ale teraz po Twojej relacji to chodzę poirytowany, że nie zdążę się wyrwać i mnie ominie co najciekawsze

[laynn]

Miałem słodzić i zrobię to z wielką przyjemnością, praz szczerością. To jedna z fajniejszych wycieczek u nas na forum. Zdjęcia zawsze robiłaś fajne, a tu mimo tego głupiego okresu już widać zalążki wiosny. I zdjęcia tych pofałdowanych wzgórz, szczytów...są na prawdę ładne!

[Sebastian]

Solidna porcja botaniki, dla mnie rzecz nieznana, bo dzielę kwiaty na ładne i ładniejsze. Mam nadzieję, że nazwy są właściwe , może Piotrek potwierdzi. Skąd ta wiedza, uczysz biologii? A Tuł odkryłem rok temu właśnie dzięki temu forum i o to chodzi.

[sokół]

Dawno mi po łbie chodzi ta pętelka z Wróżną, ale także i z Ostrym! I ja tam w tym roku pojadę.

[Sebastian]

Racja, to idealna wycieczka dla SKS-u.

[Piotrek]

może Piotrek potwierdzi..

Wszystko jak trzeba. Myślę, że Wiolcia ogania temat bezproblemowo i potwierdzenia są zbędne
Dla mnie natomiast kłopotliwe są kokorycze - bo jest pusta i pełna. Pusta jest większa i ma pustą bulwę ale opisy i schematy, jak się trafi z osobna roślinkę, niewiele przynajmniej mi, pomagają. Tzn niby się wie która jest która ale tej pewności na stówę nigdy nie mam.
Na zdjęciach jednak obstawiam pustą.

[Wiolcia]

Ładna wiosna, ja na taka muszę jeszcze poczekać. Mógłbym co prawda pójść na działkę i tam podziwiać moje geofity, ale te cholerne sierściuchy, sarenki, zazwyczaj są szybsze i zżerają moje krokusy tuż po zakwitnięciu.

Działkę trzeba ogrodzić, wtedy sierściuchy nie będą częstować się Twoimi krokusami . Nam też obżerały krzewy, płot załatwił sprawę.

Kwieciste plenery, uwielbiam .
Ale teraz po Twojej relacji to chodzę poirytowany, że nie zdążę się wyrwać i mnie ominie co najciekawsze

Na pewno się jeszcze załapiesz na rośliny. Może przebiśniegi będą już przekwitnięte, ale reszta dopiero zaczynała rozkwitać, gdy byliśmy. Dodatkowo obecne zimno trochę spowolni wszystko. W weekend nie będzie jeszcze za późno.

Miałem słodzić i zrobię to z wielką przyjemnością, praz szczerością. To jedna z fajniejszych wycieczek u nas na forum. Zdjęcia zawsze robiłaś fajne, a tu mimo tego głupiego okresu już widać zalążki wiosny. I zdjęcia tych pofałdowanych wzgórz, szczytów...są na prawdę ładne!

O, dzięki! Staram się z tego mego aparatu wyciągnąć, ile się da. Czasem efekt jest mierny, tym razem było lepiej. Pofalowane łąki w okolicach Lesznej też mnie zachwyciły i chcę tam wrócić, gdy już będzie zielono i prawdziwie wiosennie.

Solidna porcja botaniki, dla mnie rzecz nieznana, bo dzielę kwiaty na ładne i ładniejsze. Mam nadzieję, że nazwy są właściwe , może Piotrek potwierdzi. Skąd ta wiedza, uczysz biologii? A Tuł odkryłem rok temu właśnie dzięki temu forum i o to chodzi.

Nie, nie przerzuciłam się na nauczanie biologii... To takie moje hobby od pewnego czasu. Ciągle się uczę, szukam, dopytuję bardziej doświadczonych i coraz więcej wchodzi do głowy. Chętnie znajdę potwierdzenie u Piotrka (np. nie wiem, czy kokorycz, którą sfotografowałam, jest pusta - co bardziej prawdopodobne - czy pełna. I jaki gatunek fiołka rósł sobie koło bluszczyku).
A Tuł? A raczej jego zbocza, to jedna z pierwszych moich tras, jeszcze z czasów licealnych, gdy jeździłam do pobliskiego Dzięgielowa. Szczyt zdobyłam po raz pierwszy z 3 lata temu, też taką wczesną wiosną. Rok temu byłam na czosnku, teraz znów na geofitach. Świetne jest to miejsce, pełne ciekawych kwiatów!

Dawno mi po łbie chodzi ta pętelka z Wróżną, ale także i z Ostrym! I ja tam w tym roku pojadę.

Z Ostrym ta pętelka jest sensowniejsza, nie trzeba się przedzierać przez krzaki i włazić ludziom do ogródków . Choć szczyt wygląda na zalesiony?

Racja, to idealna wycieczka dla SKS-u.

A co to znaczy?

[Wiolcia]

może Piotrek potwierdzi..

Wszystko jak trzeba. Myślę, że Wiolcia ogania temat bezproblemowo i potwierdzenia są zbędne
Dla mnie natomiast kłopotliwe są kokorycze - bo jest pusta i pełna. Pusta jest większa i ma pustą bulwę ale opisy i schematy, jak się trafi z osobna roślinkę, niewiele przynajmniej mi, pomagają. Tzn niby się wie która jest która ale tej pewności na stówę nigdy nie mam.
Na zdjęciach jednak obstawiam pustą.

O, napisałam posta, zanim przeczytałam Twą odpowiedź. No właśnie, kokorycz... trzeba by chyba kopać w ziemi i obejrzeć bulwę, ale szkoda rośliny...

[Adrian]

Ale wiosennie!
"Tuł" , Wyrchgóra i kaniony, tamte okolice znam od dzieciaka, choć kiedyś podejście do tematu było inne . Ale teraz nadrabiam i chętnie tamtędy chodzę, o różnych porach roku i pewnie wiosnę też zaliczę, ale tą późniejszą, cieplejszą i bardziej zieloną
Pięknie zaprezentowałaś wiosnę pod Tułem

[Piotrek]

O, napisałam posta, zanim przeczytałam Twą odpowiedź. No właśnie, kokorycz... trzeba by chyba kopać w ziemi i obejrzeć bulwę, ale szkoda rośliny...

Obstawiam pustą. Pełna ogólnie sprawia wrażenie mniejszej, a te na zdjęciach wyglądają na spore. Chociaż tak po prawdzie to cholera wie Kiedyś znajomy mi pokazywał różnice w liściach ino że to dawno było i uciekło z głowy.
A fiołek...może wonny?

[Dobromił]

SKS - Starość, Kurwa, Starość.

[laynn]

A co to znaczy?

To dla byłych adminów. Z sokołem zamierzamy otworzyć taki elitarny klub

[Piotrek]

SKS - Starość, Kurwa, Starość.

Raczej nieużywalność . Kiedyś owszem, łącznie z łacińskimi nazwami, bo miałem kręćka na tym punkcie ale teraz to sobie tylko pooglądać lubię i ewentualnie jak się coś przypomni.