Zaczęło się jednak od cienistego lasu w rejonie Jasieniowej i Wyrgóry, gdzie kryją się geologiczne ciekawostki. W ogóle w tym rejonie sporo jest kamieniołomów, niektóre jeszcze czynne.
Pierwszy nieczynny który oblazłem (a łaziło się mało przyjemnie, bo u dna zalega warstwa luźnego i śliskiego materiału) był imponujący swym ogromem. Gdy się już podejdzie pod główną ścianę robi ona spore wrażenie.
i widok z dalsza ale tylko na nikły fragment. Całość wyrobiska jest bardzo długa.
W pobliżu biegnie ścieżka spacerowa, którą można podejść na Wyrgórę. Górka popierdółka ale podejście na nią niczego sobie
Drugi z odwiedzonych kamieniołomów przypomina efektowny wąwóz.
...się lilia napatoczyła
...i pomniki przyrody
...i krajobraz senny i leniwy.
Teraz to już pensjonat. Pieczątki nie mają ale kawa dobra.
Tu by sobie "Flojdzi" mogli robić okładki płyt
Oto i zbocza góry Tuł-góry nie wysokiej ale ładnej. Widoki z niej też niczego sobie.
....i fajrant
To był bardzo relaksujący dzień.
Więcej-> http://www.zuziawdrodze-foto.cba.pl/goleszow062016/
