Vlado pisze:Z oporem bo z oporem 10 stron i 5000 odsłon zbliża się nieuniknienie

Do tego dążysz, cwana bestio

....

buba pisze:czy moze rzeczywiscie sie zdarza ze w pracy maja do kogos pretensje ze siedzi za stolem z piwem, smazy kielbache albo skacze przez ognisko?
Myślę, że nikomu nie przeszkadzałoby, że siedzę za stołem z piwem, ale wystarczyłoby, że siedzę przy stole, na którym jest dużo alkoholu, mam przymrużone albo zamknięte oczy, a ktoś ze wspaniałymi zdolnościami nadinterpretacji mógłby zrobić z tego aferę. A ludzie lubią interpretować zdjęcia na swój sposób. Nikt nie pyta, co faktycznie się robiło, tylko ocenia to, co widzi na fotografii.
Kilka (:P) lat temu Niemcy, którzy byli u nas na wymianie, dziwili się, że nauczyciel poszedł z nami do knajpy w liceum, bo u nich jest nie do pomyślenia nawet nie to, że poszedł z uczniami, ale to, że w ogóle można go w knajpie spotkać. U nas też rodzice, pomimo że czasem sami nie są ideałami, oczekują od Ciebie, że Ty nim będziesz, bo chcą wiedzieć, że ktoś, kto uczy ich dziecko, przekazuje mu jakieś dobre wzorce

buba pisze:ale co jesli na zdjeciu jest 19 innych osob ktore chca aby to zdjecie opublikowac? moze lepiej delikwenta wyciac, zamazac (sa przeciez takie programy) niz reszta ma sie bezwglednie podporzadkowac i rezygnowac ze swojego zdjecia?
Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ktoś stanął do zdjęcia grupowego, a potem prosił, aby je usunąć

Ale widać na Twoich późniejszych przykładach, że faktycznie to się czasem zdarza :O
Ja rzadko robię zdjęcia na imprezach, ale nawet robiąc zdjęcia gdzie indziej, zastanawiam się mimo wszystko, czy ta osoba chciałaby siebie taką zobaczyć

Jeśli wygląda ładnie i fajnie to wrzucam. Jeśli zrobi jakąś głupią minę, raczej tego unikam, bo sama nie chciałabym takich swoich zdjęć oglądać. Wiadomo, że nie na każdym zdjęciu wychodzi się pięknie
