Na pierwszy rzut padł Stożek z Wisły. Znalazła się ku temu dogodna, choć krótka kolejka która w sumie wiele nie dała, bo z dolnej stacyjki na górę był kawałek ale ...kolejek na "płaskiem" nie ma, więc atrakcja jest.
W schronisku i wokół niego ludzi sporo, głównie jakaś grupka kolonijna, która wszędzie się kręciła a w schronisku robiła dłuuugą kolejkę do bufetu. Bufetu w którym ceny były zdeczka przesadne.
Głównym jednak hitem były młotki do wybijania głupot z głowy
Posiedzielim, wypilim, pomłotkowalim i trza było sobie iść dalej krokiem luźnym w strone Wisły
A drugi spacerek miał miejsce z Białego Krzyża przez Grabową na Halę Jaworową. Halę piekną i rozległą z kilkoma pojedynczymi drzewami. Przestrzeń tego miejsca idealna jest do puszczania latawca
Oto i widok na halę
Napieramy
Jest i fragment skalisty. Skał, głazów sporo, będę się musiał kiedyś tu dokładnie rozejrzeć, bo teren ma potencjał
Jest i cel spaceru. Pogoda przyjemna choć w dali chmury zbierają się groźne. Wiatr wieje więc wszystko jak trzeba.
Trochę więcej fotek ze Stożka-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/stozek082015
i Hali Jaworowej-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/halajaworowa082015
