bluejeans pisze:Gdyby całe polskie społeczeństwo miało takie poglądy, jak niektórzy
użytkownicy tego forum, to naprawdę bym się bała mieszkać w tym kraju.
Ja również bałbym się mieszkać w tym kraju w którym wszyscy by mieli takie poglądy jak Ty i zostalibyśmy pozbawieni swojego zdania, czym mi dowiodłaś na podstawie tego, że po wpisie internetowym użytkowników forum potrafisz zdiagnozować u niech tyranię i inne nieludzkie zachowania. No ale wiele rzeczy na podstawie tych wpisów diagnozujesz i ładnie odziewasz w regułki bawiąc się w doktora. U mnie zdiagnozowałaś już wcześniej frustrację i coś tam jeszcze, bo przedstawiłem Ci argumenty oskarżające UE. Ja bawiąc się tak w drugą stronę mogę stwierdzić, że jak dla mnie to sama popierasz tyranię ale tą prawdziwą, czyli klęskę wielu ludzi. Bo co z tego że my tych imigrantów będziemy przyjmować, zgadzając się na to, dajemy amerykanom siedzącym "na wakacjach" w Afryce przyzwolenie na to co tam robią. Pod misją pokoju robią tam totalny rozpierdol, a my przyjmując tu imigrantów, nie widząc w tym problemu, tylko uznając to za coś naturalnego i ich popieramy i pozwalamy na to, żeby oni mogli sobie tam coraz śmielej poczynać. Dziwnie pojmujesz wolność, czym mi dowiodłaś nawet w sprawie Polaków, bo uważasz tak jak żona Komorowskiego, że emigracja to szansa. Szansa na co? Już pisałem, że dla mnie wolność polega na tym, że jedziesz gdzieś bo chcesz tam jechać i to Twój świadomy wybór, a nie możliwość ucieczki przed nędzą, albo jak w przypadku Afryki przed tyranią czy śmiercią. Polacy też nie jadą do Anglii bo tego pragną, jest wiele ciekawszych krajów do których by pojechali, a do Anglii to by sobie co najwyżej na wakacje polecieli. I w wolnych krajach mało kto myśli o emigracji, bo prostu czuje się w nim dobrze. No ale amerykanie dalej niech sobie sponsorują pokojowe nagrody Nobla, rozpierdalając każdy kraj, który może zacząć się rozwijać. Są krajem jednym z najmniej zagrożonych gdzieś za oceanem, ale kuriozalnie wydają na armię 10 razy tyle co druga Rosja, i śmią się nazywać krajem naiosącym pokój na świecie, a my im przyklaskujemy. Więc sorry, ale w bajki to ja wierzyłem jak miałem 4 lata. Sam będąc w dzieciństwie w miarę spokojnym dzieckiem, nie chcącym bić kolegów, robić rozrób itp. nie kupowałem na potęgę noży, pałek i innej broni. Amerykanie też nie kupują jej hobbystycznie, żeby sobie wisiała na wystawie, tylko w konkretnym celu. Teraz robią z Rosji agresora wielkiego, tylko, że to nie Rosja, ma po całym świecie rozsiane bazy i wszędzie się obstawia, tylko oni sami. Teraz jeszcze ten prezydent to chyba też tak celowo, żeby nie można było o nich złego słowa powiedzieć, bo zostanie się wpakowanym w ładnie sformułowaną regułkę. Jak dla mnie to sama popierasz, tą całą tyranie nieświadomie, ale tak właśnie media na Ciebie wpłynęły, czym mi też dowiodłaś tutaj nie raz, podając mi przepis na współczesnego niewolnika, próbującego się za wszelką cenę przypodobać swojemu szefowi, wg nowoczesnych regułek, walcząc o karierę i pozostawiając na boku takie wartości jak rodzina, przyjaciele itp. Nie podałaś też tu żadnych argumentów, ani próby rozwiązania problemu, tylko bawisz się w doktora zadając dziwne pytanie, nawet na nie nie odpowiadając, zero konkretnej dyskusji, tylko tak jakoś nijak, jak to napisał Tatraman. Oskarżając nas o brak tolerancji, a sama jej nie masz, czym znów mi dowiodłaś parę razy, choćby tym, że w momencie gdy zarzuciłaś Krzysiowi brak luzu, oskarżyłaś nas o tyranię, na podstawie wpisów internetowych i jeszcze możliwości wyrażenia swojego zdania, bo jak wszyscy zaczną myśleć tak jak Ty, to już nie będzie takiej możliwości. Zaczynamy zachować się jak w przedszkolu, proszę pani a on na mnie powiedział tak czy tak. No ale to też idzie do nas z zachodu, ochrona swoich praw itp. za to że ktoś coś na nas brzydko powiedział. JA jednak uważam, że tak własnie łatwo zrobić z ludzi słabiutką jednostkę, która przejmuje się każdą pierdołą i będzie liczyć na to, że wszystko za nich ktoś zrobi ich obronii itp. I tu też w sumie mi to potwierdziłaś, gdzie za wszelką cenę chwaliłaś i popierałaś, to że Unia nam coś daje, zamiast skupić na samodzielnej pracy i rozwoju. Bo też w bajki nie wierzę, że ktoś daje coś za darmo. Jak dla mnie to sama żyjesz w złudnej wolności jak to ujął Tatraman, gdzie pozornie wszystko wygląda pięknie, ale konsekwencje tego miłe nie będą. Następna ładna regułka demokracja, nie wiem gdzie Ty widzisz jakąś demokrację zdrową w Europie, zapraszając nas co chwile na wybory, czy głosowania na konkretne partie. W Irlandii kiedyś było referendum na temat traktatu lizbońskiego który pozbawił państwa Unii samodzielnego działania, tylko teraz narzuca nam wszystko z góry, społeczeństwo wypowiedziało się na nie, to powtórzono głosowanie, w Grecji też niedawno powiedziano nie, a i tak dalej się robi swoje. W Polsce przeciska się wszystko co się chce, nie pytając o to ludzi, tylko stawia się ich przed faktem dokonanym. Jak dla mnie to sama jesteś pod ogromnym wpływem mediów i przestałas już samodzielnie myśleć, to taka moja diagnoza w Twoją stronę, w odpowiedzi na Twoją.

Świetnie się też wpasowujesz w to:
http://wolnemedia.net/spoleczenstwo/glo ... e-narodow/Co do samej Szwecji jeszcze to faktycznie problem imigrantów nie istnieje, nie byłem tam, nie widziałem, ale co z tego? Wystarczą mi opinie z moich żródeł i choćby z relacji Pudla, który akurat tam był i jego spotrzeżenia tylko mi potwierdzają, to co wyczytałem w moich żródłach i to co napisałem powyżej.
Tutaj kilka cytatów z tej relacji, nie będę tam porszuał tych tematów, bo ciekawa to relacja i szkoda tam o takich rzeczach pisać, ale do tego tematu pasuje jak najbardziej:
Świetnie wyglądają te dzieci na smyczy... Pomijając już fakt, że sam widok jest upokarzający to mnie przekonuje to, do czego świat zmierza, opieka nad ludem ponad wszystko, niech samodzielnie czasem nie odważą się myśleć, wszędzie was za rączkę poprowadzimy...

i wykreujemy waszą rzeczywistość...
Pudelek pisze:Typowe traktowanie obywateli jak idiotów, którymi trzeba się ciągle opiekować i mówić jak mają żyć, ale podobno 70% Szwedów ten system popiera - dziwny naród...
Czekając na przyjazd obserwujemy szwedzkich przedszkolaków: kamizelki, sznur i trzy opiekunki na ośmiu dzieciaków. Dziwne, że nie mają kasków


Niewątpliwie jest to piękne miasto, pełne zabytków i innych ciekawych miejsc. Tylko jakoś tak coraz mniej szwedzkie. Byłem pierwszy raz w tym kraju, jednak w centrum jego stolicy (i nie tylko) można odnieść wrażenie, że znaleźliśmy się w jakimś muzułmańsko-afrykańskim kraju.
Wiadomo, Szwecja z hojnego socjalu słynie i "uchodźców" chętnie przygarnia... czym zakłada sobie powoli pętlę na szyję. Nie wiem jak oni wyobrażają sobie utrzymanie takiego poziomu życia w sytuacji, gdy co roku pojawiają się tysiące, jeśli nie setki tysięcy, imigrantów, którzy nie pracują i pracować nie zaczną. Jak chcą utrzymać demokrację, skoro niemal każdy z tych biednych "uchodźców" (celowo piszę w cydzysłowiu) jest przedstawicielem miłującej pokój religii, której wyznawcy prędzej czy później skoczą niewiernym do gardeł.
Z Bliskiego Wschodu uciekają całe masy młodych, zdrowych, brodatych mężczyzn - którzy zostawiają swoje rodziny, starszych lub schorowanych rodziców na pastwę losu. Jedyni, którzy mogą powstrzymać skrajnych islamistów na tamtych terenach pędzą do Europy i udają biednych oraz prześladowanych. Ktoś napisał to dobitnie - to są zwykli tchórze. A w najlepszym razie roszczeniowi do granic nieprzyzwoitości. Dlaczego muzułmanie z Bliskiego Wschodu i Afryki nie szukają azylu u swoich pobratymców - bogatych islamskich monarchii, bliskich im kulturowo, tylko wieją na rozpustny Zachód? Ano dlatego, że tu nie chodzi o żadną wojnę, żadnych "uchodźców" i tym podobnych - tu chodzi o wygodne życie na koszt innych, a przy najbliższej okazji ustanowienie swoich porządków na zgliszczach tego co zostanie...
Symboliczna była scena, kiedy kupowałem coś w budce z fast-foodem: sprzedawca (biały Szwed) stwierdził, że w jest u nich dużo za dużo ludzi z Polski, że to wielki problem i Szwedzi przez to tracą miejsca pracy... problemu z muzułmanami i czarnoskórymi Afrykańczykami nie miał, w końcu to byłby rasizm
Wielokrotnie przyglądaliśmy się starszym Szwedom, którzy z przerażeniem obserwowali czarno-śniady tłum przewalający się po centrum stolicy - chyba nie taką Szwecję na schyłek życia sobie wymarzyli?
Jak pisałem, nocowaliśmy na kempingu - w dzielnicy Bredäng. Co najmniej 60% mieszkańców to imigranci, tutaj wykuwają się przyszłe kadry Kalifatu Szwedzkiego.
A tak jeszcze odnośnie kempingu - zaskoczył nas bardzo negatywnie, bo okazało się, że nie przyjmują gotówki. Na ich stronie nie znalazłem o tym żadnej informacji, że obowiązuje tylko karta kredytowa. Podobno Szwedzi mają poważne plany kompletnego wycofania pieniędzy w postaci monet i banknotów - "bo stwarzają sytuacje korupcjogenne" (takie m.in argumenty czytałem). Tak, a każdy facet to potencjalny gwałciciel, bo ma możliwości (Szwecja ma drugi na świecie współczynnik gwałtów na 100 tysięcy mieszkańców - zgadnijcie jaką religię wyznaje większość gwałcicieli? Ale nie odpowiadajcie, bo to niepoprawnie polityczne). Wracając do pieniędzy - wyeliminowanie waluty z obiegu to na razie pieśń przyszłości, poza tym durnym kempingiem nie było problemów, a np. wiele toalet w Sztokholmie funkcjonowało tylko na monety. I co zrobią wtedy ci, którzy nie mają gotówki? Podetrą się kartą?
Tu jeszcze dodam jeden link:
http://wolnemedia.net/spoleczenstwo/szw ... estrukcji/
No cóż, ja jednak nie zgadzam się z takim światem.