Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1102
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: _laynn » 2025-11-24, 19:09

Wydaje mi się, że po prostu noclegi są wydawane od tej sali i dopiero potem przydzielają inne pokoje, tym razem trzeci kolega rezerwował dużo wcześniej 2kę na wyłączność, ale z racji małej ilości osób (3) zapłacił za jedną osobę.
Tam są w ogóle piękne widoki na Tatry - https://mniejszeiwiekszegory.blogspot.c ... -2021.html

Dla mnie informacja, że to najbardziej puste schronisko to idealne polecenie. Szkoda, ze menu kiepskie.
A ono ponoć jest bo:
Obrazek
tylko to już ponoć dwa lata trwa :D
Gulaszu nie było :(

Ja nabrałem ochoty na biwak na HK latem. Mówisz fajne wschody? Hmm kusisz :D
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1102
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: _laynn » 2025-11-24, 19:11

opawski1 pisze:Dwa lata temu w schronisku na Hali Łabowskiej podczas przejścia GSB kupowałem piwo z 8 zł i to było najtańsze piwo w tamtym czasie w schroniskach. Nocleg wtedy też był tam tani, bo wyszło nam 45 zł na osobę. Potem zmienił się gospodarz obiektu i teraz już raczej tak tanio tam nie jest ;) Zresztą dziewczyna tam sprzedająca, jak zacząłem zachwalać schronisko i okolicę zachęcała mnie do prowadzenia tego schroniska ;)

Nie mam dobrych wspomnień z tego schroniska - ale to z obiadu. A piwo, 16zł za 0,33. To dopiero kosmos.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6762
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: buba » 2025-11-24, 20:25

Robimy w niej krótką przerwę na kanapki i herbatę. Chatka jest nieco przewiewna ale trochę jednak ochrania od wiatru


Hmmm... przyjemna na lato! Czy to coś co jest przed tobą a nie załapało się na zdjecie to palenisko?

Pan z obsługi mówi nam, że gości jest niewiele i raczej nikogo się już nie spodziewa.
My mamy 10tkę dla siebie, a w schronisku jest jeszcze...jedna osoby poza nami. Facet śpi w innym pokoju.


Ciekawe ze w tamtych schroniskach takie tłumy a tu pusto...

Ja biorę bigos, Marcin fasolkę - ta jest ponoć dobra, bigos słaby.


Twoja żona chyba za dobrze gotuje! :lol Że tak tobie wszedzie nic nie smakuje ;)

Tamten kolega dostał zajawki na góry i zwiedził ich sporo więcej ode mnie. A i Marcinowi się ponoć podobało


Widac masz dobrą rękę do przekonywania ludzi do gór!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6762
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: buba » 2025-11-24, 20:29

Pudelek pisze:
Sebastian pisze:
Pudelek pisze:PS>polemizowałbym, że piwo za 17 złotych to przyzwoita cena.

Za piwo to przyzwoita cena, za Tyskie straszna drożyzna :)



przyzwoita cena za piwo to jest 10 złotych ;)


Przyzwoita cena to jak znaleźliśmy pływający czteropak w Widawie podczas spływu :P
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1102
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: _laynn » 2025-11-24, 21:01

buba pisze:Hmmm... przyjemna na lato! Czy to coś co jest przed tobą a nie załapało się na zdjecie to palenisko?

Tak - palenisko :) latem musi tam być fajnie :)
buba pisze:Ciekawe ze w tamtych schroniskach takie tłumy a tu pusto...

Rysianka ma status kultowego - coś jak Gorce. Rycerzowa zresztą też. Ponoć na Rysiankę to trzeba z wyprzedzeniem klepać nocleg.
Zresztą na ich stronie jest system rezerwacyjny - ten weekend brak miejsc, 6/7 grudnia też, dopiero 13/14 mają wolne łóżka.

buba pisze:Twoja żona chyba za dobrze gotuje! :lol Że tak tobie wszedzie nic nie smakuje ;)

Gotuje świetnie, to raz, a dwa ja więcej nie jem, niż jem (z potraw). Mam swoje fobie i to jeden z powodów, że nawet nie myślę o jakiś wyprawach w dziwne miejsca na świecie. Np Waszej jajecznicy nie zjem, robię ją po swojemu (przypalam).
Niemniej tu bigos był kwaśny, po prostu średni. Najpyszniejszy jadłem swego czasu w Bacówce pod Rycerzową.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6762
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: buba » 2025-11-24, 21:58

Np Waszej jajecznicy nie zjem, robię ją po swojemu (przypalam).


Oj to myślę, że co do jajecznicy byśmy się dogadali! Tradycyjne jajecznice są dla mnie takie glutowate (acz jak jestem głodna to zjem ze smakiem każdą) ale jak sobie sama robię - to lubię tak dopiec, ze jak aż chrzęści w zębach! :P


Rysianka ma status kultowego - coś jak Gorce. Rycerzowa zresztą też. Ponoć na Rysiankę to trzeba z wyprzedzeniem klepać nocleg.
Zresztą na ich stronie jest system rezerwacyjny - ten weekend brak miejsc, 6/7 grudnia też, dopiero 13/14 mają wolne łóżka.


Oj to bardzo mnie interesuje, które schroniska zdecydowanie kultowe nie są ;)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1102
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: _laynn » 2025-11-24, 22:15

buba pisze:Oj to bardzo mnie interesuje, które schroniska zdecydowanie kultowe nie są ;)

Mnie też. Wolę jednak chyba taki klimat, gdzie jest kilka osób niż dzikie tłumy ;)

Glutów za nic nie zjem. Nie dam rady.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8838
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: Pudelek » 2025-11-24, 22:20

Rysianka stała się pewnie jeszcze bardziej kultowa, po tym jak Lipowska jako pierwsza wywindowała ceny noclegów w kosmos
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Gór Ski
Posty: 509
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: Gór Ski » 2025-11-25, 11:11

buba pisze:
Ja biorę bigos, Marcin fasolkę - ta jest ponoć dobra, bigos słaby.


Twoja żona chyba za dobrze gotuje! :lol Że tak tobie wszedzie nic nie smakuje ;)



Pewnie tak jest, ja mam odwrotnie i mi prawie zawsze smakuje, ale moja nie gotuje .
Gór Ski
Posty: 509
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: Gór Ski » 2025-11-25, 11:14

Pudelek pisze:A gdzie ja napisałem, że to są realne ceny? :D Po prostu wszystkie polskie schroniska są za drogie. Chociaż na Leskowcu chyba było za 10 lub 12...


To zależy , w Słowenii zupa gulaszowa 16Eur a piwo 7 Eur , w Słowacji piwo 5eur , kiełbasa z wody 1szt 9eur nocleg 40Eur. W Austrii nocleg 10 Eur , a espresso w Italii 2Eur , wszystkie ceny z 2025r .
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8838
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: Pudelek » 2025-11-25, 12:17

Te 10 euro w Austrii to chyba w przedsionku?

Ostatnio na prelekcji jedna parka opisywała wyjazd do Włoch i mówila, że tam drogo jest, bo noclegi w schroniskach potrafią kosztować po 30 euro... Była niezła polewka, bo to prawie tyle samo, ile zapłacisz nocując w pojedynkę na Kopie Biskupiej ;)

A jeśli chodzi o schroniska na Słowacji, to spokojnie można znaleźć nocleg za 20 euro (np. Chata pod Borisovom, Chata Slana Voda) - 25 euro (Chata pod Chlebom). Śniadanie - 7 euro, czyli nieco taniej, niż oferuje wiele polskich schronisk (ceny zazwyczaj zaczynają się od 30 złotych, a jeszcze ci większość turystów powie, że to świetna okazja). Chata na Gruni - 32 euro ze śniadaniem w zimie. Klacianska Magura, też w Fatrze - 20-25 euro. A gdyby jeszcze bardziej poszukać: Chata Kminek na granicy słowacko-czeskiej, nocleg w sali zbiorowej 12,5-14,5 euro.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6762
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: buba » 2025-11-25, 12:44

Ostatnio na prelekcji jedna parka opisywała wyjazd do Włoch i mówila, że tam drogo jest, bo noclegi w schroniskach potrafią kosztować po 30 euro... Była niezła polewka, bo to prawie tyle samo, ile zapłacisz nocując w pojedynkę na Kopie Biskupiej ;)


Wychodzi na to, że Polakom sie chyba za dobrze powodzi jak "mają polewkę", jak się powie ze 30 euro za nocleg to drogo... A przynajmniej ci, ktorzy chodzą na prelekcje - widać lubią srać kasą na lewo i prawo...

Ostatnimi laty ceny za noclegi w polskich schroniskach to jakaś abstrakcja - za wieloosobową salę płacisz więcej niz za wynajem pokoju z kuchnią w niejednym mieście... No ale skoro wszędzie jest pełne obłożenie i ludzie się pchają drzwiami i oknami, rezerwacje z wyprzedzeniem - to ceny będą rosły. Jak te słynne gofry znad Bałtyku za 50 zł, za którymi ludzie stoją w godzinę w kolejce i prawie się biją. No bo jak nie zjeść gofra nad morzem? Jak nie spać w schronisku jak to zrobiło sie modne? Kto bogatemu zabroni? ;)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8838
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: Pudelek » 2025-11-25, 13:04

Polewka była raczej z tego, że prelegenci nie zdawali sobie sprawy, iż w polskich schroniskach zapłacić można więcej. A czy to drogo, to jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli ktoś ma do dyspozycji na miesięczne wyjazdy np. 300 złotych, to będzie drogo, jeśli ktoś ma 3000, to tylko wzruszy ramionami. Poza tym trochę inaczej wygląda cena noclegu za 30 euro gdzieś na wysokości alpejskiej, gdzie z rana masz widoki takie, na jakie musisz się normalnie cały dzień wspinać, a inaczej jak zapłacisz 120 złotych za nocleg gdzieś w zarośniętej dolinie. Jadąc w Alpy, Dolomity czy inne wysokie góry zaakceptowałbym taką cenę, ale już w Górach Opawskich czy Bieszczadach niekoniecznie.

za wieloosobową salę płacisz więcej niz za wynajem pokoju z kuchnią w niejednym mieście...

wiesz, prowadzenie noclegów w mieście jest zazwyczaj tańsze i mniej kłopotliwe niż w górach. I raczej nie po to jadę w góry, aby spać w mieście i codziennie potem dojeżdżać... w góry. Jak dla mnie to całkowite zaprzeczenie sensu wyjazdu w góry. Ale okazuje się, że to jest moda, bo przecież prawdziwy turysta w schroniskach ani w górach nie śpi.
W ogóle jestem ciekaw jaką masz propozycję dla kogoś, kto chciałby pochodzić po górach i w nich spać, a nie gdzieś pod nimi? Jak jest ciepło to są chatki czy szałasy, a jak jest zimno, to co? Półroczna przerwa czy bycie modnym i spanie w PTTK-u?

Ale to prawda, ceny odleciały. Na dobre zaczęło się w 2020 przy pandemii, a potem jak zobaczyli, że ludzie płacą i nie płaczą, to ceny utrzymali i jeszcze podnieśli, a poziom zatrzymał się na starym pułapie.

I w sumie to dobrze, że ludzie się tak pchają do schronisk, bo to znaczy, że się ruszają, zawsze to lepsze niż siedzieć w domu albo łazić po galeriach. Jak tak wspominam osobników, które spotykam na noclegu, to bardzo rzadko zakwalifikowałbym kogoś do kategorii ludzi, którzy jeżdżą z mody lub chęci zaimponowania. Odnoszę wrażenie, że dopiero od kilku lat wielu z nich zaczęło być stać na takie wyjazdy (mimo wysokich cen), mają więcej czasu albo odkryli nowe pasje. Być może właśnie pandemia niektórym uświadomiła, że warto się ruszać. Co nie znaczy, że integrować, bo to już pewnie nie wróci... Tyle, że ja jednak sypiam głównie w mniej popularnych miejscach albo w środku tygodnia, w weekendy i w Tatrach zapewne już to wygląda nieco inaczej.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6762
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: buba » 2025-11-25, 14:30

A czy to drogo, to jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jeśli ktoś ma do dyspozycji na miesięczne wyjazdy np. 300 złotych, to będzie drogo, jeśli ktoś ma 3000, to tylko wzruszy ramionami. Poza tym trochę inaczej wygląda cena noclegu za 30 euro gdzieś na wysokości alpejskiej, gdzie z rana masz widoki takie, na jakie musisz się normalnie cały dzień wspinać, a inaczej jak zapłacisz 120 złotych za nocleg gdzieś w zarośniętej dolinie. Jadąc w Alpy, Dolomity czy inne wysokie góry zaakceptowałbym taką cenę, ale już w Górach Opawskich czy Bieszczadach niekoniecznie.


No dokładnie. Jedno czy możesz wydać te pieniądze, a drugie czy dostajesz za nie coś atrakcyjnego.

wiesz, prowadzenie noclegów w mieście jest zazwyczaj tańsze i mniej kłopotliwe niż w górach.


Jeszcze nie tak dawno noclegi w schroniskach/chatkach były nieporównywalnie tansze niż pokoje w mieście. A wiec jakoś się dało. A teraz sie nie da. Wiec coś musi byc tego przyczyną. Ja nazwałam to modą, która generuje na tyle obłędnie duży popyt, że ceny lecą w kosmos. Ale może przyczyna jest zupełnie inna?

W ogóle jestem ciekaw jaką masz propozycję dla kogoś, kto chciałby pochodzić po górach i w nich spać, a nie gdzieś pod nimi? Jak jest ciepło to są chatki czy szałasy, a jak jest zimno, to co? Półroczna przerwa czy bycie modnym i spanie w PTTK-u?



Wiele osob nie marznie i sypia w namiocie równiez zimą. Albo trzeba się pogodzić i płacić. Nie ma chyba innych opcji.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8838
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Pierwsze śniegi i nocleg w schronisku 2008/2025

Postautor: Pudelek » 2025-11-25, 14:58

buba pisze:Jeszcze nie tak dawno noclegi w schroniskach/chatkach były nieporównywalnie tansze niż pokoje w mieście.

no to ja mam zupełnie inne doświadczenia. Co prawda nie spałem w Karpaczu czy Zakopanym, ale już 20 lat temu jak byłem w Pieninach, to okazywało się, że taniej przenocuję w Krościenku czy Szczawnicy niż w schroniskach. A że tamtejsze schroniska i tak nie leżą praktycznie w górach, to wybór był oczywisty. Potem wielokrotnie zdarzało mi się spać "u gospodarzy" za niższe stawki niż w PTTK-u albo za podobne, a standard był nieporównywalnie wyższy. Chatki to inna bajka, bo liczenie sobie 50 złotych za nocleg w zimnych pokojach, zimnej wodzie itp. to jest przegięcie. To raczej w niektórych chatkach dopatrywałbym się mody, zwłaszcza tych obleganych przez TWA

Wiec coś musi byc tego przyczyną. Ja nazwałam to modą, która generuje na tyle obłędnie duży popyt, że ceny lecą w kosmos. Ale może przyczyna jest zupełnie inna?

przyczyn pewnie jest wiele, ceny w ogóle wszystkie idą w górę i nadal będę twierdził, że ludzie uznali, że ich stać, aby zapłacić więcej za wypoczynek lub hobby. Więc jeśli ktoś jest w stanie zapłacić 300 złotych za nocleg nad morzem, 60 euro za nocleg w Chorwacji, 150 złotych za nocleg z którego trzeba dymać ileś kilometrów na szlak, to tym bardziej jest w stanie zapłacić stówkę w schronisku.

I ja tej mody jednak za bardzo nie widzę. O ile rozumiem laynn jechał w weekend - kto by się spodziewał, że schroniska będą pełne?? Raczej zdziwienie, że Krupowa była pusta. Jak sięgam pamięcią w weekendy - pomijajac jakieś specyficzne sytuacje - w schroniskach górskich zawsze było tłoczno. Fakt, wtedy bez problemu przyjmowano w większości miejsc na glebę, ale wielokrotnie w pierwszej i drugiej dekadzie tego stulecia bez rezerwacji nie udawało mi się wbić do łózka. Tyle, że wtedy szło się na pałę, teraz to ryzyko, że wylądujemy gdzieś na ławce.

A modę to widzę prędzej w spaniu pozaschroniskowym. Internet pęka od relacji ze spania pod namiotem, we wiatach, w hamakach, w szałasach, pod gołym niebem, w samochodach, generalnie na dziko. To jest moda, a przynajmniej moda pisania o tym, wiele osób lansuje się w ten sposób, że omija system, podróżuje za darmo i dorabia do tego jeszcze różne inne ideologie. Natomiast lansowanie się ze spania po schroniskach to jakoś tak kiepsko brzmi, co to za wyczyn? Pewnie, że schroniska łatwo dostępne zmieniają się w imprezownie, ale tam nigdy nie było tak, że nocują jedynie wyjadacze.

Wiele osob nie marznie i sypia w namiocie równiez zimą. Albo trzeba się pogodzić i płacić. Nie ma chyba innych opcji.

w namiotach w górach śpi promil turystów. Zimą będzie to promil promila, zatem nie jest to propozycja dla jakiś 99% chcących nocować w górach. Schroniska to nie moda, to konieczność.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości