Marzył mi się wypad w góry w klimacie starych dobrych czasów z kumplami: trasa ani zdobywanie wysokich szczytów nie było najważniejsze, liczyło się towarzystwo, fajna zabawa i piwo wypite na szlaku . Sądziłem, że w listopadzie uda nam się ruszyć we trójkę, w doborowym składzie; niestety, niektórzy zaczęli starzeć się szybciej niż spadają kartki z kalendarza, zatem wybrałem się tylko z Turystykonem (Radkiem).
W swoim krótkim życiu byłem pięć razy na Błatniej. I pięć razy … mój telefon "opanowała" czeska sieć telefoniczna
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu