Wczoraj widziałem ogromne problemy na obwodnicy Żywca. Korki i białą drogę
Markowe wędrówki.
Re: Markowe wędrówki.
Pięknie!
Wczoraj widziałem ogromne problemy na obwodnicy Żywca. Korki i białą drogę
Wczoraj widziałem ogromne problemy na obwodnicy Żywca. Korki i białą drogę
Re: Markowe wędrówki.
Szybka foto relacja z trasy Orawka-Pyzówka.Nie mam czasu na relacje ponieważ za chwilę jadę po córkę,a od jutra do niedzieli w pracy.
















Pogoda i widoki dopisały.Kto może niech korzysta ,ponieważ pogoda ma dopisywać.Dziękuję za oglądnięcie.Jadę po córę.
Pogoda i widoki dopisały.Kto może niech korzysta ,ponieważ pogoda ma dopisywać.Dziękuję za oglądnięcie.Jadę po córę.
Re: Markowe wędrówki.
Biało. Piękna zima wróciła. Ja jadę w czwartek skorzystać.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Re: Markowe wędrówki.
Korzystaj,bo w słońcu wszystko się topi.Dziś mi buty przemokły.A mroziło.Spadam ,młoda dzwoni.Cza ją przywieść.
Re: Markowe wędrówki.
Zaczynam w Chochołowie.



Liczyłem na przejaśnienia,ale niestety.Pochmurno,zimny wiatr.Na łąkach pozamykane krokusy,dużo przekwitniętych.


Na łąkach szaleją sarenki,

żabą zimna woda nie straszna.

Przede mną Ostrysz,

mijam ukrytą w krzakach bacówkę.

Panorama z pod szczytu.

Na łąkach pełno krokusów.Po drugiej stronie pasmo Magury Witowskiej.

W dole Dzianisz,do którego zejdę i pójdę na przeciwległą Mietłówkę.

Fioletowe szaleństwo.Szkoda,że pozamykane.



Perełka.

Mijam skocznię

za mną Ostrysz.

Na łąkach gospodarcze budy

przestrzeń

kuka

poczuły słonko więc się otwierają.



Jest rycerzyk

żabki.

Pięknie tam.

Mijam leśną kapliczkę.

Krokusik.

Olbrzymy.



Następnie odwiedzam deptak

i schodzę do Zakopanego.

W oczekiwaniu na pociąg.




I do domu.
Liczyłem na przejaśnienia,ale niestety.Pochmurno,zimny wiatr.Na łąkach pozamykane krokusy,dużo przekwitniętych.
Na łąkach szaleją sarenki,
żabą zimna woda nie straszna.
Przede mną Ostrysz,
mijam ukrytą w krzakach bacówkę.
Panorama z pod szczytu.
Na łąkach pełno krokusów.Po drugiej stronie pasmo Magury Witowskiej.
W dole Dzianisz,do którego zejdę i pójdę na przeciwległą Mietłówkę.
Fioletowe szaleństwo.Szkoda,że pozamykane.
Perełka.
Mijam skocznię
za mną Ostrysz.
Na łąkach gospodarcze budy
przestrzeń
kuka
poczuły słonko więc się otwierają.
Jest rycerzyk
żabki.
Pięknie tam.
Mijam leśną kapliczkę.
Krokusik.
Olbrzymy.
Następnie odwiedzam deptak
i schodzę do Zakopanego.
W oczekiwaniu na pociąg.
I do domu.
Re: Markowe wędrówki.
Żaby, sarenki, krokusy, wspaniała przyrodnicza wycieczka 
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Re: Markowe wędrówki.
Trochę szkoda braku słońca, ale poza tym elegancko!
Re: Markowe wędrówki.
Ech, gdy tam było zielono…no dobra to ja tam pojadę jak tak będzie.
Przy okazji właśnie się zastanawiałem jakie widoki są na Ostryszu. Dzięki Tobie już wiem
Przy okazji właśnie się zastanawiałem jakie widoki są na Ostryszu. Dzięki Tobie już wiem
Re: Markowe wędrówki.
Sebastian pisze:Żaby, sarenki, krokusy, wspaniała przyrodnicza wycieczka
Mała lekcja przyrody
Wiolcia pisze:Trochę szkoda braku słońca, ale poza tym elegancko!
Liczyłem na jakieś przebłyski,a tu zonk.Ale nie ma co narzekać.
_laynn pisze:Ech, gdy tam było zielono…no dobra to ja tam pojadę jak tak będzie.
Przy okazji właśnie się zastanawiałem jakie widoki są na Ostryszu. Dzięki Tobie już wiem
Już kiedyś z Ostrysza wrzucałem zdjęcia.Widoki tam są pierwsza klasa,zwłaszcza jak widać Tatry.
- sprocket73
- Posty: 6615
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Markowe wędrówki.
Korciły mnie krokusy dzisiaj, ale prognozy lepsze były na północy.
Mówisz już wiele przekwitniętych?
Może w tym roku nie będzie mi dane...
Mówisz już wiele przekwitniętych?
Może w tym roku nie będzie mi dane...
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Re: Markowe wędrówki.
marekw pisze:Już kiedyś z Ostrysza wrzucałem zdjęcia.Widoki tam są pierwsza klasa,zwłaszcza jak widać Tatry.
Tak mi się coś kojarzy.
Re: Markowe wędrówki.
Laynn, jedź, przepiękna trasa, a w zieloności nie do pobicia 
Re: Markowe wędrówki.
Muszę - zapisana 
Re: Markowe wędrówki.
Dziś wycieczka wokół komina.Poszedłem sobie nazbierać liści czosnku do twarożku.Przede mną pierwszy cel.Ostra Góra.

Potokami

pośród wiosennych kwiatów

zachodzę pod przekaźnik.Dawno temu,jak było nie pogrodzone wychodziliśmy na niego.

Z prześwitów Magurka

Lipska,Gołuszkowa Góra,Żurawnica.

W dole Sucha Beskidzka

Zembrzyce.

Mijam kapliczkę

za plecami Luboń W.

Zachodzę na czosnkowe miejsce.


Następnie potokiem



mijając przydrożną kapliczkę

pozostałości po pstrągarni

oraz przydrożną wystawkę

zachodzę do domu.Tyle na dziś.
Potokami
pośród wiosennych kwiatów
zachodzę pod przekaźnik.Dawno temu,jak było nie pogrodzone wychodziliśmy na niego.
Z prześwitów Magurka
Lipska,Gołuszkowa Góra,Żurawnica.
W dole Sucha Beskidzka
Zembrzyce.
Mijam kapliczkę
za plecami Luboń W.
Zachodzę na czosnkowe miejsce.
Następnie potokiem
mijając przydrożną kapliczkę
pozostałości po pstrągarni
oraz przydrożną wystawkę
zachodzę do domu.Tyle na dziś.
Re: Markowe wędrówki.
To ten twarożek na drugie śniadanie ? 
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości
