Malgo Klapković pisze:Z tym hasłem czy nie pada było nieco inaczej ("Nie pada, to niedobrze").
Z resztą... kiedy to było...
02.05.2014 Beskid Żywiecki: Boracza - Lipowska - Rysianka
Wiolcia pisze:forse pisze:Wiolcia pisze:Uwielbiam takie drogi
Takie prowadzące, wśród pól, zagajników, przysiółków... z widokami "dookoła oczu"
![]()
Takie też lubię
Taak, właśnie takie.
Na razie w Beskid Żywiecki jeżdżę słabo, ale przy okazji na pewno tam zajrzę!
Zajrzyj, bo warto
Ja też mam zaległości, co do Beskidu na wschód od Żywieckiego...wogóle nie znam Niskiego....ale wszystko w swoim czasie

forse pisze:Wiolcia pisze:forse pisze:Wiolcia pisze:Uwielbiam takie drogi
Takie prowadzące, wśród pól, zagajników, przysiółków... z widokami "dookoła oczu"
![]()
Takie też lubię
Taak, właśnie takie.
Na razie w Beskid Żywiecki jeżdżę słabo, ale przy okazji na pewno tam zajrzę!
Zajrzyj, bo warto![]()
Ja też mam zaległości, co do Beskidu na wschód od Żywieckiego...wogóle nie znam Niskiego....ale wszystko w swoim czasie
Beskid Żywiecki znam, to tam i w B. Śląskim stawiałam pierwsze górskie kroki, ale teraz ze względu na miejsce zamieszkania zaglądam tam rzadziej. Za to Beskid Niski uwielbiam!
forse pisze:Wiolcia pisze:Za to Beskid Niski uwielbiam!
No nie wypowiem się, jak tam jest...ale po fotkach, które oglądam..wynika, że, że tak napisze, jest tam "sielankowo "
...jest ."dużo przestrzeni"... tylko te wzniesienia takie troche niskie
Niskie jak niskie, ale niektóre podejścia potrafią dać nieźle w kość, np. słynna ściana Lackowej
Piotrek pisze:forse pisze:Piotrek pisze:Potem pół godzinki pieszo
i na samą górke idzie podjechać...jak ktos ma lenia
To już trochę nie przystoi
Wiem
ale jak są udogodnienia, to czemu czasem nie skorzystać..
Wiolcia pisze:forse pisze:Wiolcia pisze:Za to Beskid Niski uwielbiam!
No nie wypowiem się, jak tam jest...ale po fotkach, które oglądam..wynika, że, że tak napisze, jest tam "sielankowo "
...jest ."dużo przestrzeni"... tylko te wzniesienia takie troche niskie
Niskie jak niskie, ale niektóre podejścia potrafią dać nieźle w kość, np. słynna ściana Lackowej. Mnie tam wysokości nie przeszkadzają, ważniejsze są przestrzenne widoki i doliny.
Lackowa..hmm. czytałem, oglądałem..jest stomo
jakoś tak nigdy mi po drodze nie było..jedyny szczyt z KGP Karpat nie zdobyty I zgadzam się z Tobą Wiolcia....co do przestrzeni i widoków
Wiem
ale jak są udogodnienia, to czemu czasem nie skorzystać..
Tam po prostu cała droga ma widokowy charakter wiec trochę szkoda poodjeżdżać. No, ale rozumiem, jak się n.p. ma tylko chwilę to lepiej być z podjazdem niż w ogóle zrezygnować.
Lackowa cóż, miałem okazję wtaczać się na krechę z Bielicznej bez szlaku a później schodzić już szlakiem. Faktycznie stroma górka ale nie ma jakiejś masakry, gorsze są podejścia nie tyle bardzo strome co jednostajnie pod górę i dłuuugie, takie to potrafią być upierdliwe.
Piotrek pisze:Tam po prostu cała droga ma widokowy charakter wiec trochę szkoda poodjeżdżać. No, ale rozumiem, jak się n.p. ma tylko chwilę to lepiej być z podjazdem niż w ogóle zrezygnować.
Po zejściu tego dnia z Rysianki, po powrocie do kwatery, ogarnięciu się..nie było zbyt dużo czasu, aby podchodzić od dołu. Słońce powoli chyliło sie ku zachodowi, więc... trzeba było podjechać..najpierw po płytach, a potem zjazd asfaltem do pętli autobusowej. Widoki zza okna rzeczywiście ciekawe
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Coldman i 19 gości

