Beskid Niski - Długi weekend w Bartnem

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1721
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Beskid Niski - Długi weekend w Bartnem

Postautor: Coldman » 2025-11-30, 18:31

Hej!
Po przejściu GSB, a później informacji, że Bacówkę Bartne przejmują nowi właściciele, obiecałem sobie, że muszę tam jechać i bardzo kibicowałem przemianie.

Tak więc, długi weekend listopadowy, wsiadłem i pojechałem :D

Nocleg pod wiatą przy wieży widokowej na Bruśniku. Kurde, wziąłem sobie mój śpiwór, nie myśląc o tym, że temperatura może spać do 0. Na szczęście gruby koc uratował sprawę i nie narzekałem na zimno. W nocy niosły się dźwięki pociągów. Poranek miał być z pięknym wschodem słońca na Tatry. Jak wyszło zobaczcie sami :o-o
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaraz obok wybrałem się na Diable Boisko, taka tam formacja skalna :D
Obrazek

A czemu w ogóle od tych regionów zacząłem, bo zależało mi żeby pojechać do Ciężkowickiego Skalnego Miasta.
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/11qpw

Zacząłem trasę ludzi zero, lekko mżawka leci, idę nad wodospad. Zajebista trasa, taki przesmyk w skałach, wielkie głazy, no aleee jak zobaczyłem wodospad to wybuchnąłem śmiechem :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Motyw trasy podobny do tej w Adršpach, skałki z nazwą na tabliczkach.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najpierw poszedłem trasą nietoperzy, w sumie nic tu takiego nie było, tylko taki sztuczny szlak stworzony, żeby całość była kołem.
Przy drodze głównej były punkty widokowe Ratusz i Czarownica i taka fajna kładka biegła do nich przez główną droge.
Obrazek

Obrazek

Dotarłem do oficjalnego wejścia od głównej drogi, jak się okazało była tutaj Kasa i musiałem zapłacić za wstęp. Już nie chciało mi się kombinować i go omijać :D
Obrazek

Miejsce dobre na spacerek, chociaż nazwę mają bardzo ambitną :D
Co najlepsze zaraz przy parkingu mają jakiś Park Zdrojowy, ciekawe
Obrazek

Korzystając z okazji zajrzałem na rynek:
Kościół pw. św. Andrzeja Apostoła
Obrazek

Obrazek

Na rynku mamy pomnik Paderewskiego, który przysłużył się temu rejonowi licznymi dotacjami.
Obrazek

W drodze do Beskidu Niskiego coraz częściej zaczęły mi się pojawiać wszelkiej maści cmentarze i krzyże przydrożne.
Cmentarz wojenny nr 120 – Łużna-Podbrzezie
Obrazek

Obrazek

Wieża Widokowa Wiatrówki - Piękna, kolejny doskonały punkt widokowy na Tatry. Niestety nie zapowiadało się, żeby miało się rozpogodzić. Widoki z niej Wam daruje :D
Obrazek

Na mojej drodze zaczęły pojawiać się Cerkwie. Nie sposób było się przy nich nie zatrzymać.
- Łemkowska Cerkiew Grekokatolicka Opieki Matki Bożej w Owczarach zbudowana w 1653r.
Obrazek

- Kościół filialny św. św. Filipa i Jakuba w Sękowej. Wzniesiono go w 1520 r. z ręcznie ciosanych bierwion modrzewiowych.
Obrazek

Wiecie jakie mam największe skojarzenie dotyczące cerkwi? Zapach drewna pomalowanego olejem, żywicą czy czymkolwiek czym zabezpieczali powierzchnie. W tych czasach już niespotykany, więc przez to tak mi się wbił do głowy.

Myślałem czy pchać się dalej na kolejną wieżę widokową, ale niebieskie niebo zaczęło się lekko przebijać, więc ruszyłem na Łysule.
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/11u3u
Parkingi porobione, turyści na trasie, aż się zdziwiłem. Uszedłem kawałek food-truck i wielka ławeczka, pełen pakiet atrakcji.
Obrazek

Obrazek

Uwaga to będą najlepsze widoki z całego wyjazdu :D
Na środku Mały Ferdel 578, a za nim po prawo Ferdel 648.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stoję na tej wieży robię foty, widzę jak dzieciaki latają w kółko i zjeżdżają ze zjeżdżalni. W pewnym momencie tacy staruszkowie koło 70, których wyprzedziłem wchodząc do góry, stwierdzili, że co mają męczyć kolana zjadą sobie ze zjeżdżalni. Chyba nikt sobie nie odmówił tej przyjemności. Ja 2 razy jechałem, prędkość jest niesamowita, wielka frajda. Sami zobaczcie ;)
https://youtube.com/shorts/34M7cDTPfPE? ... -EORXa6Nmc

Do Bartne było już coraz bliżej. Na dobre już się rozgościłem w Beskidzie Niskim. Tak sobie jeździłem od Cerkwi do Cerkwi.
Cerkiew św. Michała Archanioła w Ropicy Górnej – dawna cerkiew greckokatolicka, wzniesiona w 1819.
Obrazek

Cmentarz Łemkowski
Obrazek

Cmentarz wojenny nr 66 - Małastów
Obrazek

Cerkiew św. Dymitra w Bodakach z 1902 roku. W sumie z tych wszystkich tablic zapamiętałem tyle, że to Trójdzielne drewniane budowle o konstrukcji zrębowej :D
Obrazek

Ale już taka w dawnych oryginalnych kolorach bardziej przykuwa uwagę.
Cerkiew greckokatolicką pod wezwaniem Świętych Kosmy i Damiana w Bartnem i niedaleko koło niej następna. Nigdzie nie udało się wejść do środka :(
Obrazek
Obrazek

Na koniec dnia widok na wioskę Bartne
Obrazek

Ostatnio tutaj na GSB spałem u Pani Krysi, widziałem, że parę samochód u niej stało, więc coś się tam nadal dzieje.
Podjechałem do bacówki, parking jest dość mały, ale wcisnąłem się na takie specjalne miejsce i auto tam stało aż do 11 listopada.
Pierwsze wrażenie w porządku. Sala główna ładnie wyremontowana, paliło się w kominku. Jedzenie bardzo dobre, ceny no typowo schroniskowe. Łazienki dość marne, prysznic jeszcze gorszy, w 1 dzień letnia woda się trafiła. Pokoje czyste, schludne, bez zarzutu. Wieczór spędziłem czytając książki przy kominku. Tam przez cały dzień leci blues na głośniku, co tworzy taki klimacik.
Filmik https://youtube.com/shorts/ceS6-swUfMY? ... gYhmhigxnV

O jutrzejszy dzień się nie bałem miałem trasę stworzoną przez Pana Admina Sebastiana.

Dzień 2
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/11ue0

Wyjechałem jakoś po 08:00. Cały czas męczyła mżawka.
Obrazek

Miejscami nawet kojarzyłem ten fragment głównego szlaku beskidzkiego. Na szczęście nie było tutaj zbyt dużo błota, bardziej dziury. Rower nie był obładowany, więc mogłem bardziej poszaleć niż na wyjeździe w Bieszczady.
Obrazek

Zboczyłem trochę z czerwonego, żeby zobaczyć czy cokolwiek widać na horyzoncie.
Obrazek

Widoków nie było, ale chociaż śmieszny strach na wróble się trafił :)
Obrazek

W deszczowe dni każda atrakcja jest warta uwagi, ogólnie przyjemnie się jechało. 3 stopnie na termometrze. Problem miałem z aparatem, który musiałem chronić pod reklamówką.
Obrazek

Na zdjęciu poniżej Cerkiew pod wezwaniem Opieki Matki Bożej – dawna cerkiew greckokatolicka w Wołowcu, zbudowana w XVIII wieku. Od lat 1960. prawosławna cerkiew filialna.
Obrazek

Obrazek

Zdziwiła mnie rzecz, którą też widziałem na innych cmentarzach. Nowe nagrobki są ogrodzone płotem, ciekawe dlaczego.
Obrazek

Zaraz przy Cerkwi z przodu mają nawet wychodek z świeżym papierem xD
Obrazek

Przyznam, że Sebastian ostrzegł mnie, przed przeprawami przed brody, pisał o 5 ja zapamiętałem, że 3. Ewidentnie zastawił na mnie pułapkę.
No to zaczynamy, stwierdziłem, że zdejmuje skarpety i te parę brodów pokonam, albo jak się uda to w butach po kamieniach przeskoczę.
Obrazek

Obrazek

Filmik https://youtube.com/shorts/BelrvnZI-Xg? ... nHFV_aj_J4

Patrzę na mapę, następna przeprawa za chwilę, więc jechałem na rowerze na boso, miejscami chodząc po błocie. Tak właśnie wygląda SPA w górach :)
Obrazek

Obrazek

Zrobiłem sobie przerwę przy wejściu do Magurskiego Parku Narodowego. Zostawiłem tutaj kamyczek z kodem, który znalazłem na mojej wyprawie w Bieszczadach. Cały czas lekko siąpiło z nieba.
Obrazek

Kolejne przejście myślałem, że to ostatnie, bo przedtem były takie małe na przeskok.
Obrazek

Ubrałem buty, jadę kawałek dalej następne, nie sprawdziłem sam na mapie, uwierzyłem pamięci. Chciałem przeskoczyć suchymi kamieniami na drugą stronę, rower służył jako podpórka. Misja zakończyła się niepowodzeniem, zamoczyłem buta :rol
Obrazek

Dalsza część szlaku to śliskie błoto, dalej padało myślałem, że nic gorszego się zdarzyć nie może.
Admin Sebastian przeprowadził na mnie zamach, wiedział doskonale co mnie tu czeka.
Obrazek

Czy przeżyłem w całości próbę zamachu? Jak skończył się ten dzień? Tego dowiecie się w następnej części.
Ostatnio zmieniony 2025-12-01, 06:14 przez Coldman, łącznie zmieniany 2 razy.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8838
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: Pudelek » 2025-11-30, 18:38

Klimatycznie. Ale szwankuje gramatyka :P

"Długi weekend w BartneM."
"Do BartneGO było już coraz bliżej"

;)
"
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 1101
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: _laynn » 2025-11-30, 18:43

O kolejna relacja z akcentowaniem tragizmu ;)
Ciekawe, czy przeżyłeś, Coldmanie ;)
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1721
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: Coldman » 2025-11-30, 18:53

Pudelek pisze:Klimatycznie. Ale szwankuje gramatyka :P

"Długi weekend w BartneM."
"Do BartneGO było już coraz bliżej"

;)
"


Lekkiego pióra to ja nie mam i dobrze o tym wiem. W ortografii byłem dobry, ale gramatyki zawsze byłem uwalany na polskim. Myślałem raz, czy nie przepuścić tekstu przez ChatGPT, ale to już takie niesmaczne by było.

_laynn pisze:O kolejna relacja z akcentowaniem tragizmu ;)
Ciekawe, czy przeżyłeś, Coldmanie ;)


Nie będę spoilerował :P
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 626
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: Lidka » 2025-11-30, 18:54

Już miałam się wcinać, ale skoro napięcie rośnie to poczekam do końca. Wszak martwimy się, czy przezyłeś :D
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8838
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: Pudelek » 2025-11-30, 19:21

Coldman pisze:
Pudelek pisze:Klimatycznie. Ale szwankuje gramatyka :P

"Długi weekend w BartneM."
"Do BartneGO było już coraz bliżej"

;)
"


Lekkiego pióra to ja nie mam i dobrze o tym wiem. W ortografii byłem dobry, ale gramatyki zawsze byłem uwalany na polskim. Myślałem raz, czy nie przepuścić tekstu przez ChatGPT, ale to już takie niesmaczne by było.


teraz jest taka dziwna moda nie odmieniania nazw miejscowości czy nawet państw, to chyba wzięli z socjal mediów, gdzie to nagminne. I potem nieustannie czytam, że ktoś jechał do Ołomuniec, pił w Opole albo jakie są fajne miejsca w Serbia?
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6762
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: buba » 2025-11-30, 19:39

Nocleg pod wiatą przy wieży widokowej na Bruśniku. Kurde, wziąłem sobie mój śpiwór, nie myśląc o tym, że temperatura może spać do 0. Na szczęście gruby koc uratował sprawę i nie narzekałem na zimno. W nocy niosły się dźwięki pociągów. Poranek miał być z pięknym wschodem słońca na Tatry. Jak wyszło zobaczcie sami :o-o


To twoje auto na pierwszym zdjeciu? Bo jak twoje to się dziwie, ze nie wolałes spac w nim - chyba cieplej i zaciszniej niz w namiocie, zwłaszcza na podłodze z kostki.

Zaraz obok wybrałem się na Diable Boisko, taka tam formacja skalna :D


Ale kapitalne miejsce na ognisko! Przypomina mi bardzo czeskie zaułki w Łużyckich, Roverkach czy na Średniogórzu, gdzie ostatnimi czasy ochoczo jezdzimy wiosna i jesienią, od kilku lat. Tu tez musze sie kiedys wybrac - miejsce zapisane duzymi literami w atlasie! :D

A czemu w ogóle od tych regionów zacząłem, bo zależało mi żeby pojechać do Ciężkowickiego Skalnego Miasta.
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/11qpw

Zacząłem trasę ludzi zero, lekko mżawka leci, idę nad wodospad. Zajebista trasa, taki przesmyk w skałach, wielkie głazy, no aleee jak zobaczyłem wodospad to wybuchnąłem śmiechem :D


A wiesz jaki szok mielismy jak kiedys trafilismy tam przypadkiem? Jadac z rodzicami w Bieszczady zawsze dzielilismy trase ze Śląska na dwa dni bo na raz bylo za daleko. I tym razem nocleg na międzylądowaniu wypadł nam w Ciężkowicach. Spalismy w takim ośrodku z domkami typu Brda przy głownej szosie. I dziadek, ktory ten osrodek prowadzil powiedzial nam, zebysmy poszli na spacer do tego lasu, bo tam są ładne skałki. Nie bylo kas, wejsc , ściezek, wszystko w krzakach siedziało zapomniane. Spodziewalismy się bedzie jakis jeden czy drugi kamien dwa na dwa metry - a tu bęc! coś takiego! Długo żesmy szczęki z ziemi zbierali!

Wiecie jakie mam największe skojarzenie dotyczące cerkwi? Zapach drewna pomalowanego olejem, żywicą czy czymkolwiek czym zabezpieczali powierzchnie. W tych czasach już niespotykany, więc przez to tak mi się wbił do głowy.


Oprócz cerkwi bardzo czesto tez spotykany jak się wędruje nieczynnymi liniami kolejowymi, gdzie jeszcze pozostało torowisko. Ciut inny, ale jednak bardzo podobny zapach :)

Stoję na tej wieży robię foty, widzę jak dzieciaki latają w kółko i zjeżdżają ze zjeżdżalni. W pewnym momencie tacy staruszkowie koło 70, których wyprzedziłem wchodząc do góry, stwierdzili, że co mają męczyć kolana zjadą sobie ze zjeżdżalni. Chyba nikt sobie nie odmówił tej przyjemności. Ja 2 razy jechałem, prędkość jest niesamowita, wielka frajda. Sami zobaczcie ;)
https://youtube.com/shorts/34M7cDTPfPE? ... -EORXa6Nmc


Jak juz wszedzie robią te bezsensowne wieże - to chociaz by robili na wszystkich takie zjeżdżalnie! :D

Czy przeżyłem w całości próbę zamachu? Jak skończył się ten dzień? Tego dowiecie się w następnej części.


Kończy się jak dobry odcinek serialu! Acz dramatyzm byl wiekszy jakby zza krzaka wystawał kawałek maniaka z maczetą albo chociaż ucho niedzwiedzia! :P
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1721
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: Coldman » 2025-11-30, 21:24

buba pisze:
Nocleg pod wiatą przy wieży widokowej na Bruśniku. Kurde, wziąłem sobie mój śpiwór, nie myśląc o tym, że temperatura może spać do 0. Na szczęście gruby koc uratował sprawę i nie narzekałem na zimno. W nocy niosły się dźwięki pociągów. Poranek miał być z pięknym wschodem słońca na Tatry. Jak wyszło zobaczcie sami :o-o


To twoje auto na pierwszym zdjeciu? Bo jak twoje to się dziwie, ze nie wolałes spac w nim - chyba cieplej i zaciszniej niz w namiocie, zwłaszcza na podłodze z kostki.


Spałem w nim wiele razy, ale jednak więcej miejsca jest w namiocie i mniej bałaganu się tworzy. Śpię na materacu dmuchanym, więc kostka jest idealna, bo równa :D
buba pisze:
Zaraz obok wybrałem się na Diable Boisko, taka tam formacja skalna :D


Ale kapitalne miejsce na ognisko! Przypomina mi bardzo czeskie zaułki w Łużyckich, Roverkach czy na Średniogórzu, gdzie ostatnimi czasy ochoczo jezdzimy wiosna i jesienią, od kilku lat. Tu tez musze sie kiedys wybrac - miejsce zapisane duzymi literami w atlasie! :D


Było widać ślady po ogniskach i śmieci po biwakowaniu. Miejsca faktycznie dużo, 2.4km od stacji kolejowej.
buba pisze:
Wiecie jakie mam największe skojarzenie dotyczące cerkwi? Zapach drewna pomalowanego olejem, żywicą czy czymkolwiek czym zabezpieczali powierzchnie. W tych czasach już niespotykany, więc przez to tak mi się wbił do głowy.


Oprócz cerkwi bardzo czesto tez spotykany jak się wędruje nieczynnymi liniami kolejowymi, gdzie jeszcze pozostało torowisko. Ciut inny, ale jednak bardzo podobny zapach :)

Stoję na tej wieży robię foty, widzę jak dzieciaki latają w kółko i zjeżdżają ze zjeżdżalni. W pewnym momencie tacy staruszkowie koło 70, których wyprzedziłem wchodząc do góry, stwierdzili, że co mają męczyć kolana zjadą sobie ze zjeżdżalni. Chyba nikt sobie nie odmówił tej przyjemności. Ja 2 razy jechałem, prędkość jest niesamowita, wielka frajda. Sami zobaczcie ;)
https://youtube.com/shorts/34M7cDTPfPE? ... -EORXa6Nmc


Jak juz wszedzie robią te bezsensowne wieże - to chociaz by robili na wszystkich takie zjeżdżalnie! :D


Faktycznie zapach może być podobny, chociaż na mojej liście najlepszych zmysłów węch jest przedostatni. Słaby ze mnie ekspert xD
Ważne jest również, że zjeżdżalnia jest za darmo. W Izerach też masz taką za 69zł wstęp.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6762
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: buba » 2025-11-30, 21:30

Coldman pisze:[ W Izerach też masz taką za 69zł wstęp.


Chyba se jaja robią! Za taka cenę to w wesołym miasteczku mozna poużywać na iluś atrakcjach!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6925
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: Sebastian » 2025-11-30, 22:37

_laynn pisze:O kolejna relacja z akcentowaniem tragizmu ;)

Uczy się od forumowej starszyzny

Te brody ja przekraczałem na rowerze w lipcu, na pewno było to przyjemniejsze niż w listopadzie.

Te linki do mapy turystycznej, które mają w sobie "/account/" otwierają się tylko przez zalogowanych użytkowników, a np. ja tam konta nie mam. Jeden taki link masz też w relacji z rowerowych Bieszczad.
Jestem ciekaw dalszego ciągu, bo w długi listopadowy weekend pogoda była wyjątkowo parszywa, ja miałem jechać do Czorsztyna, ale zrezygnowałem i nie żałuję.
krzepki16
Posty: 70
Rejestracja: 2021-09-03, 12:24

Re: Beskid Niski - Długi weekend w Bartne

Postautor: krzepki16 » 2025-12-07, 14:35

buba pisze:
Coldman pisze:[ W Izerach też masz taką za 69zł wstęp.


Chyba se jaja robią! Za taka cenę to w wesołym miasteczku mozna poużywać na iluś atrakcjach!


dokładasz 80 zł i możesz nawt cały sezon używac

https://www.legendia.pl/cennik/bilet-se ... o-2026-1-1
:-o
korzystam z dziećmi od kilku lat - polecam
Bo męska rzecz być daleko, a kobieca - wiernie czekać

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości